Zmiany klimatu, a producenci mango z Filipin

Przedstawiamy artykuł o. Shay’a Cullan, jednego z pionierów Sprawiedliwego Handlu na Filipinach, założyciela fundacji PREDA. Fundacja została powołana, aby pomagać dzieciom ulicy i kobietom zmuszanym do prostytucji ofiarom seksbiznesu. Jedną z jej inicjatyw jest założona w 1974 roku spółdzielnia PREDA Fair Trade . Jej celem jest pomoc lokalnym społecznościom plemiennym w uzyskiwaniu godnych godziwych dochodów z własnej pracy. Preda Fair Trade specjalizuje się w produkcji przetworów z owoców mango pochodzących od rolników gospodarujących na niewielkich obszarach. Produkcja i handel przetworami odbywają się z zachowaniem standardów Sprawiedliwego Handlu. Produkty eksportowane są na cały świat za pośrednictwem o wielu organizacji Sprawiedliwego Handlu. Ten świat jest zagrożony przez zmiany klimatyczne.

Ludzkość zabija własną Matkę Ziemię

Uczniowie wychodzą na ulice, niosą slogany i uderzają w bębny. Śpiewają, skandują hasła i wzywają do zaprzestania działań powodujących zmiany klimatyczne, które niszczą naszą planetę. Widzą, jak globalne ocieplenie wywołane ogromnymi ilościami CO2 i metanu podnosi temperaturę na Ziemi i powoduje topnienie pokrywy lodowej na gigantyczną, niespotykaną dotąd skalę. Domagają się zamknięcia elektrowni węglowych, a zamiast nich, inwestycji w farmy wiatrowe i słoneczne oraz generatory geotermalne, które dostarczałyby nam niezbędnej energii elektrycznej.

Młodzieżowy Strajk Klimatyczny 24 maja

Młodzi są głosem naszej planety; jej uczuciami i wołaniem o pomoc. Ziemia, na wiele sposobów, umiera, a ludzkość, jej cudowny owoc, okazuje się być mściwym dzieckiem zabijającym własną matkę poprzez swoją dziką zachłanność. Wyższa temperatura atmosfery sprawia, że paruje coraz więcej wody z oceanów, powodując coraz częstsze i gwałtowne jak nigdy dotąd ulewne burze. Te dzieci, ta młodzież chce i domaga się czystej planety, wolnej od trujących substancji chemicznych, zanieczyszczeń i spalania paliw kopalnianych.

Powiedzieli: dość, dajcie nam i naszym przyszłym dzieciom czystą planetę. Chcą zatrzymać kwaśne deszcze. Zatruwają one ryby, ziemię i ludzi, którzy spożywają ryby. Żądają od sceptycznych i niechętnych polityków podjęcia działań na rzecz redukcji emisji dwutlenku węgla i zaprzestania niszczenia naszej planety. Młodzieżowy Strajk Klimatyczny 24 maja, czytaj więcej.

Wpływ zmian klimatu na życie Filipińczyków

Na własne oczy zobaczyłem destrukcyjny wpływ zmian klimatu na życie zwykłych Filipińczyków, gdy odwiedziłem tubylczych rolników z plemienia Aeta uprawiających mango w ramach naszej organizacji Sprawiedliwego Handlu Preda. Mieszkają oni w górach prowincji Zambales. Byli niegdyś leśnym ludem, utrzymywali się z polowań i zbieractwa. Według antropologów ich plemię przetrwało 30 tysięcy lat.

To wspaniali ludzie z kulturą i obyczajami, które mogłyby zawstydzić wielu ludzi Zachodu. Panuje u nich większa równość płci – kobiety stają na czele plemienia, mężczyźni noszą dzieci na plecach. Ich medycyna opiera się na roślinach leczniczych – to wszystko pozwoliło im przetrwać przez tysiące lat. Teraz zagraża im zmiana klimatu. Utracili lasy deszczowe, a klimat nigdy nie będzie na powrót zrównoważonym i harmonijnym czynnikiem do wzrostu, jeśli nie powstrzymamy ocieplenia. Zachłanność rządzących elitarnych rodzin i międzynarodowych korporacji zniszczyła lasy deszczowe wycinając je i eksportując drewno, by odbudować Europę i Japonię po drugiej wojnie światowej.

Życie bez lasów

Pozostało zaledwie 3 procent dawnej powierzchni lasów w odizolowanych miejscach w całym kraju. Nagie wzgórza zostały pozbawione górnej warstwy gleby poprzez coraz częstsze ulewne deszcze, a gleba brunatna uległa erozji i została wypłukana do morza. Gleba ta pokryła koralowce i mniejsze ryby wyginęły, większe zaś przeniosły się w głębsze wody. Mieszkające na wybrzeżu rodziny rybaków łowiły coraz mniej, a w głębszych wodach zagraniczne jednostki rybackie pustoszyły filipińskie morza, jak to robią dziś Chińczycy. Na bezleśnych stokach gór rośnie tylko twarda trawa i zarośla. W rezultacie klimat uległ zmianie. W ostatnich latach brakuje plonów ryżu, które powinny były nakarmić miliony osób. Korupcja i złe zarządzanie doprowadziły do wzrostu cen.

Ubóstwo w cieniu bogatych

Wzrosło ubóstwo na terenach wiejskich. Biedacy opuścili pola oraz wybrzeża i wyemigrowali, niczym uchodźcy, do slumsów wokół wielkich miast. Żyją tam w nędzy, niegdyś dumni, samowystarczalni ludzie zostali zredukowani do nędznej egzystencji. Koczują w cieniu bogatych, którzy mieszkają w luksusowych apartamentach. Aby przetrwać żywią się „pagpag” – to ugotowane resztki z talerzy bogatych osób, które jedzą w eleganckich restauracjach i hotelach.

Plemię Aeta nie zostało jednak uchodźcami we własnym kraju. Walczą o przetrwanie poprzez ciągłe przystosowywanie się do zmian klimatycznych. Sadzą i uprawiają swoje własne rośliny korzeniowe oraz warzywa w naturalny i organiczny sposób. Uprawiają organiczne mango zgodnie z zasadami Sprawiedliwego Handlu. Są jedyną taką grupą z międzynarodowym certyfikatem Naturland Fair. Mieszkają w ubogich wioskach, ale jedzą i wytwarzają pożywną, zdrową i naturalną żywność. Produkty z mango z Preda Fair Trade w naszym sklepie.

Od trzech lat nie ma owoców

Susan, kobieta, która jest wodzem jednej z wiosek Aeta tłumaczy, jak jej lud doświadcza zmian klimatu. Opowiada o nieoczekiwanych ulewnych burzach, które niszczą kwiaty mango. Od trzech lat nie ma owoców mango w górach, gdzie mieszkają. Jest to upomnienie od cierpiącego środowiska naturalnego. Cierpi ból zaniedbania i drży w agonii wraz z obumieraniem roślin i leśnych zwierząt, które są na skraju wyginięcia. Wzgórza pokryte są osuwiskami, rzeki są zanieczyszczone, drób ginie, dzieci płaczą, a choroby są coraz częstsze.

Musimy wyjść na ulice

Niszczymy własne środowisko życia i tracimy naszą funkcję jako samoświadomość naszej planety. Będąc na wojnie z Ziemią, walczymy sami ze sobą. Raniąc naszą planetę, ranimy nas samych, gdyż stanowimy jedność z Ziemią. My, ludzie, wyewoluowaliśmy z jej gleby, związków chemicznych i form życia. Ziemia jest naszą matką, ona dała nam życie, a my jesteśmy jej świadomością. Poprzez ludzkość planeta i wszechświat odzwierciedla i kontempluje własne jestestwo, gdyż my jesteśmy jej mózgiem, istotą myślącą, a Ziemia jest samoświadoma dzięki nam.

Każdy z nas musi odkupić winy całej ludzkości, która niszczy nas samych i naszą planetę. Musimy wołać i wyjść na ulice w pokojowym proteście. Musimy żądać naszych praw do czystej, zdrowej planety, której jesteśmy nieodzowną częścią.

Shay Cullen, 4 maja 2019

Preda Fair Trade jest członkiem World Fair Trade Organization.

O. Shay Cullan i przedstawiciel Preda Fair Trade , konferencja Fair Trade Towns w Poznaniu

Zmiany klimatu, a producenci mango z Filipin