Nadprodukcja jest wynikiem modeli biznesowych, których celem jest maksymalizacja zysków. Dotyczy to wielu branż. M.in. modowej czy spożywczej. I choć to “zasługa” producentów, to niemało w tym winy konsumentów, którzy dają sygnał tym pierwszym, że produkcja na masową skalę jest potrzebna. Jak więc być odpowiedzialnym konsumentem? 

Skutki nadprodukcji

Nadprodukcja to nadmierne zużycie energii, a co za tym idzie, większa emisja dwutlenku węgla. Praca na wiele zmian, maszyny działające bez przerwy – każde z tych działań przyczyniło się do globalnego ocieplenia. Ponadto wysokie zużycie wody, chemikalia, które się do niej dostają i zabijają żyjące w wodzie organizmy. 

Topnienie lodowców, śmierć wielu gatunków zwierząt i roślin, anomalie pogodowe. Ilość odpadów jest tak duża, że w niektórych państwa powstają całe miasta śmieci, których nie da się zutylizować.

Kolejnym problemem jest wycinka drzew. Wkraczamy na zalesione tereny, by budować kolejne fabryki. Pozbawiamy domów zwierzęta, a siebie pozbawiamy tlenu. Wycinka i wypalanie lasów deszczowych, powstawanie ogromnych monokultur m.in. w postaci rzędów drzew palmowych – to klimatyczna zbrodnia. 

To nic nowego. O kryzysie klimatycznym mówi się od lat. Za mało jednak mówi się o tym, że to my, konsumenci, mamy na to ogromny wpływ.

Nadprodukcja niszczy także ludzi

Nadprodukcja to niskie ceny. Promocje, obniżki, nowe trendy pojawiające się w sklepach przy każdej zmianie pory roku… raj dla  konsumentów, ale piekło dla pracowników z krajów rozwijających się, którzy nie otrzymują takiej płacy za swoją pracę, która wystarczyłaby im na utrzymanie. 

Pracownicy fabryk odzieży, np. w Azji, nie mają często umów na stałe. Czasem pracują podpisując z pracodawcą umowę krótkoterminową, czasem w ogóle jej nie mają. Kobiety nie dostają takich samych wypłat jak mężczyźni. Zdarza się, że są molestowane i poniżane. Nie mają dostępu do opieki zdrowotnej (mężczyźni zresztą też) i nie mogą pozwolić sobie na urlopy, co jest trudne zwłaszcza, gdy są matkami. Ich problemy zwiększyły się w obliczu pandemii COVID-19. Wiele znanych marek nie wypłaciło swoim pracownikom wypłat przed lockdownem. 

Podobnie dzieje się na plantacjach bawełny. To nie tylko niskie zarobki, ale i praca dzieci i niewolników. Niesie to za sobą problem braku edukacji (zwłaszcza w przypadku dzieci) i minimalne szanse na to, że ich przyszłość będzie wyglądać inaczej niż dzieciństwo. 

Nadprodukcja i idące za nią zmiany klimatu, wpływają na plony drobnych rolników. Plantacje kawy, bananów czy kakao są zagrożone. 

Bądź odpowiedzialnym konsumentem

Pora zmienić przyzwyczajenia i przewartościować codzienne wybory. Czy rzeczywiście potrzebujesz koszulki, która jest trendem tej jesieni? Musisz wybierać znany fast food zamiast roślinnego, domowego obiadu? 

Każdego dnia miliardy ludzi podejmuje decyzje które wpływają na stan planety i na to, jak żyją ludzie w krajach rozwijających się. Jeśli wybierzesz produkty z Certyfikatem Sprawiedliwego Handlu, polepszysz życie drobnych rolników, pracowników najemnych i producentów z krajów rozwijających się. Sprawdzaj etykiety na opakowania kawy, herbaty, kakao, a nawet owoców i warzyw. Zastanów się kto szyje twoje ubrania? Czy bawełna jest ekologiczna? Czy osoba, którą ją uszyła otrzymała sprawiedliwą płacę za swoją pracę?

Bycie odpowiedzialnym konsumentem nie oznacza, że musisz z czegoś rezygnować. Przeciwnie. To wkroczenie w świat nowych możliwości. Wyborów, które dadzą szczęście tobie i innym. 

Sprawiedliwy Handel to nie tylko dobro ludzi. To także zrównoważone rolnictwo, które jest obecnie jedynym słusznym kierunkiem w stronę ratowania naszej planety. 

Wybieraj fair. Dla siebie, dla innych i dla Planety.

 

#euwise